DR pure blues używam już 2,5 miesiąca i zachowują się rewelacyjnie. brzmienie nie wiele straciło na jasności. To jest set przy którym na chwilę obecną zostaje na dłużej. Wydaje mi się, że oddają naturalny dźwięk mojego basu.
PS. Gram od 20lat. przez piętnaście lat grałem wyłącznie na strunach Ernie Ball Super Slinky. Ostatnie 5-lat eksperymentowałem z różnymi zestawami 135-45, 125-40, DR Hi-beam, D'addario ELX, EPS , Fender, Warwick RotoSound itp. dodam, że uwielbiam brzmienie strun stalowych, ale niestety za bardzo niszczą progi. Wszystkie struny jakie używałem regularnie po każdym graniu konserwowałem Dunlop 65 string cleaner.
AKTUALIZACJA. 18.04.2022 Struny te po około 3-miesiącach gwałtownie tracą brzmienie. Konieczna jest zmiana zestawu na nowy. Będąc w sytuacji podbramkowej wygotowałem struny i nie mogłem w to uwierzyć, okazało się, że to są struny powlekane! Wracam do do Erne Ball super slinky. Za cenę 3 zestawów DR mam 5 zestawów EB! Sam oceń co jest lepsze dla Ciebie.